o miłości do dzieci, byciu mamą z bliznami na sercu, cierpieniu i nadziei..
TO CIĄG DALSZY PIERWSZEGO BLOGA - MOJEJ DROGI DO MACIERZYŃSTWA
(O ZAGROŻONEJ CIĄŻY, PORONIENIACH, STRACIE DZIECKA, WCZEŚNIACTWIE, CIERPIENIU I NADZIEI)
CO DALEJ?? CZY MOGĘ LICZYĆ NA JESZCZE JEDEN CUD??
I jak czuje się Maja? Przesyłam uściski, trzymajcie się!+
od wczoraj jestesmy w domu. napiszę wkrótce. dzięki
I jak czuje się Maja? Przesyłam uściski, trzymajcie się!
OdpowiedzUsuń+
od wczoraj jestesmy w domu. napiszę wkrótce. dzięki
Usuń