Dopóki jest choć iskierka nadziei trzeba walczyć do końca! Rodzice tego małego chłopca właśnie to robią. Porywają się na czyny zupełnie kosmiczne: uzbierać tak wielką sumę pieniędzy, pojechać w tak daleką podróż przy trudnym do przewidzenia powodzeniu operacji. Ale jest nadzieja!! Ich wielką siłą jest to, że się nie poddają i ...zastanówmy się sami.. tak samo walczylibyśmy o nasze dzieci, o każdy dzień ich życia. Pokażmy, że w takich sytuacjach nie liczą się pieniądze, nie mogą się liczyć!
W imieniu rodziców Emilka bardzo proszę o wsparcie akcji zbiórki pieniędzy na jego wyjazd i leczenie w Stanach.
http://www.siepomaga.pl/emil